photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LUTEGO 2007

ach ci mezczyzni.....

Przyszlosc daje wiare poki jest nieznana....... Moje "nowe" sloneczko z ktorym jestem od konca wrzesnia przedwczoraj bardzo mnie zawiodlo.... Dzwonie a tam tylko sygnal po sygnale sygnal po sygmale..... w sumie byl wieczor..... po dwoch godzinach dostaje sms: Przepraszam kochanie ale zdrzemlo mi sie... oddzwaniam... a tam calkiem zalany glos obojetny na wszystko... wiem, ze byl z kolega itd, no ale co to zmienia? Przeciez mnie oklamal juz nie pierwszy raz taka sytuacja miala miejsce i zawsze chodzilo o wodke. Boi mi sie przyznac czy co? ze chce wypic z kolega? a ja nie nawidze klamstwa wiem z doswiadczenia, ze nic sie na klamstwie nie zbuduje... :( Jak go tego oduczyc czy wogole warto? Nastepnego dnia rano dostaje sms: "Jak mam cie przeprosic?", Zalezy mi na tobie" oj ci mezczyzni... Mozna wam wiezyc??? no ale jak skoro zaprzeczacie sami sobie??? dlaczego wczesniej nie myslicie o tym jakie konsekwencje spowoduje wasze zachowanie? dlaczego latwiej wam oprostu ranic? Kazdy z nas chcialby miec troche ciepla Jest mu zle kiedy juz tego nie ma... Pe.eS Moj maluszek chory, :( ma zapalenie oskrzeli :( wypinac tylek i mi tlumaczy ze jego pupcia "kaka" (inna forma popularnego w srod dzieci "gaga" w tlumaczeniu na dorosly poprostu "boli"), od zastrzykow ten pierwszy dali taka uderzeniowa dawke i byl silniejszy... ale dzielny jest trzeba mu przyznac... Moje male "jeeeee....." tak wola np. gdy zobaczy, ze z reklamowki z zakupami mama wydobywa kinderki, danonki lub inne pysznosc lub czasem poprostu na moj widok gdy wracam do domku strasznie slodkie to jego "jeeeee......." ;) :*:*:*:*