Wczoraj zrypałam moje piękne usta na ścianie.
W nocy dostalam bóle pleców... nie spałam do 4. Obudziłam się z krzykiem... nie wiem co mi się śniło.
Zgubiłam 50 zł na ulicy w drodze do szkoły. Typiara z I g je znalazła ale niby szła inną drogą, więc kasy mi nie odda, dupa. A miała babci leki wykupić.
Herr Banaś miała dobry humor i nie jeździłysmy po sobie jak to zazwyczaj bywa.
Krew mi leciała z nosa, słabo mi się zrobiło i siedziałam na niemcu w kiblu gadając z Neuro.
Polecam. ;]
Jeszcze popierd*lać na zajęcia, szit.