1242.

 Chyba jednak przydałny mi się okulista. Albo chociaż optyk. Zauważalnie gorzej widzę. Więc jakby ktoś znał kogoś polecanego w Krakowie, nie za miliony monet to polecajki chętnie przyjmę ;) 

 A tak to... Chyba po staremu, z tą różnicą, że znowu odkopałam jakieś dziwne rzeczy w sobie do przepracowania. No ale nie ma co się dziwić, człowiek się całe życie rozwija. :D Tak już urok życia. 

 W pracy spoko. Niesamowite, że 1 sierpnia minie rok odkąd zmieniłam pracę. Póki co, była to jedna z najlepszych dcyzji mojego życia. I nie żałuję. 

 Zaczyna się okres mocno wyjazdowy. Najpierw Londyn pod koniec maja, potem pielgrzymka w okolicach chyba Torunia jeśli dobrze pamiętam (początek czerwca), potem kolonia zuchowa (jadę w roli wychowawcy) pod koniec czerwca oraz mój harcerski obóz wędrowny na początku lipca (jadę jako uczestnik). Szok. Trzymajcie kciuki żebym przeżyła tą wyjazdową intensywność! :D 

 A tym czasem... Życzę dobrej nocy, bo co by się nie działo rano do pracy trzeba wstać. Miniony tydzień był super spokojny, zobaczymy co nam przyniesie następny. Śpijcie dobrze! :) 

https://pomagam.pl/rdndwd