Strasznie intensywnie u mnie ostatnio, jutro znowu wyjeżdżam. Nie mam na to siły, za to mam nadzieję, że przeżyję. Nie lubię jak nie wiem czego mogę się spodziewać. Ale prawdopodobnie będzie to fajny wyjazd, choć trudny.
A ogólnie to doszłam do momentu w swoim życiu, w którym wolę się na nic nie nastawiać. Dziwne to jest dla mnie, nigdy tak nie miałam. Wszystko się zmienia... Ktoś mi kiedyś powiedział, że jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana. I to prawda. Dziwny ten świat jest, gdzie my żyjemy? Jestem trochę taką dziecięco naiwną osobą, ale... Wszystko jest takie skomplikowane, czemu nie da się żyć prosto? Ehh... :)
Co jeszcze? Czuję, że jestem na rozdrożu, zakleszczona w jednym miejscu i nie wiem jak ruszyć dalej. Myślę, że ten wyjazd też mi trochę pomoże ale i tak niektóre sprawy są dla mnie abstrakcją.
14 KWIETNIA 2024
18 WRZEŚNIA 2023
15 SIERPNIA 2023
31 LIPCA 2023
23 LIPCA 2023
18 LIPCA 2023
7 LIPCA 2023
2 LIPCA 2023
Wszystkie wpisy