Hejczi.
W szkole okej, 2 z przyrody z ćwiczeń no brawo, brawo. Ogólnie to mistrzowski w-f był, jak zwykle <3
Po szkole nic w sumie, robiłam historie, przepisywałam matmę od Szymona. Spcer z mamą i z Luną, moja mama spotkała się ze swoją koleżanką z takim psem słodkim ojeja ojeja. Później kolejny spacer z ciocią, mamą, Luną i Czarusiem. Później znowu historia, "trudne sprawy". Teraz siedzę, gadu, fejsbuczek i "Na Wspólnej".
WEŹCIE SIĘ CHOWAJCIE Z TYM "ACTA" -,-
mam tylko jedną prośbę.wytłumacz mi życie.