photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 WRZEŚNIA 2007
61
Dodano: 2 WRZEŚNIA 2007

Witam

Marzę o tym żeby móc na widok policjanta Odetchnąć z ulgą i pomyśleć, że jestem bezpieczny 997 ten numer to kłopoty Gdy wydarzy się incydent to pojawia się konfident Dzwoni 997 i wszystkich sprzedaje Przyjeżdżają kurwy, menty, jebane suki Śmiecie, psy, pierdolone kupy gówna Wygarnąć do nich z gana, to moje marzenie Pierdole konsekwencje, areszty i więzienie Jak siedzieć to kurwa za coś konkretnego Sprzątnęłeś psa, nie pierdolisz się kolego Lądujesz w areszcie, masz ich wszystkich w dupie Pierdolimy policję i trzymamy się w kupie To jest nasza siła, potęga, moc i chwała Każdy ze Slums Attack nienawiścią do nich pała Kurwa w mundurze to nasz największy wróg Nienawidzę ich jak mogę i pluję im w mordę Ściągają cię z ulicy, oskarżają o zbrodnie Popychają cię pod ścianę, obszukuję kurtkę, spodnie Słuchasz ich uważnie, wysłuchujesz te plugastwa Każdy taki pies to jebany pederasta Policja, policja nam dokucza Bo policja to skurwiele i jebane pedały Nigdzie się nie ruszą kurwa bez policyjnej pały Uwielbiają napierdalać, poniżać, torturować Nigdzie przed tym gównem, ścierwem nie możesz się schować Nadużycie władzy i poczucie siły Czy nikt nie powstrzyma tej policyjnej kiły Policja, policja nam dokucza Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Policja, policja nam dokucza Jak się od nas nie odczepią zaczniemy ich zabijać Myślą sobie kurwy, my wszystko możemy Jak ci coś nie pasi to cię zaraz obijemy Dostajesz po ryju i bardzo cię boli Lecz trzeba być twardym i nie można się pierdolić Gdy policja, to kurestwo nadużywa swych praw Nie można stać bezczynnie, nie można się też bać Stróże porządku i praworządności Od ich poświęcenia bolą kurwa tylko kości Napierdalać oni lubią, pałka to ich atut Odpowiedzą za to kurwy, odpowiedzą za to Dlaczego ja? dlaczego ty? Za co nas biją jebane kurwa psy Czy jestem złym człowiekiem? czy nie mogę nic powiedzieć? Mam to tolerować nic nie mówić, cicho siedzieć? Zastraszyć się nie dam, nie dla mnie jest milczenie Jest to zwykła zgraja kurew, im należy się więzienie Niczym się nie różnią od zwykłego złoczyńcy Chyba tylko zasadami, bo bandyci mają honor I swój pieprzony styl Już mam dość tych gliniarzy, już mam dość tych gliniarzy A dziewczyny w mundurach, to gówno ci dołoży Więc uważaj na nich bardzo, bo będzie jeszcze gorzej Bo to jedna wielka banda, są panami twego miasta W starciach z policją, ucierpi twoja kasta Bo do twego życia nie wnoszą nic nowego Chyba, że masz ochotę na sińce kolego Policja, policja nam dokucza Jak się od nas nie odczepią zaczniemy ich zabijać Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Być stróżem prawa to jest pomysł durny Pierdolmy wszyscy razem policyjne kurwy Policja, policja nam dokucza Jak się od nas nie odczepią zaczniemy ich zabijać Aresztowanie jest dramatem, więc opuszczasz swoją chatę Pociągasz za spust, widzisz rozjebany mózg To twoja decyzja, ten wybór jest twój Zabijasz gliniarzy, robisz naprawdę niezły gnój Kryminał jest miejscem do którego nas zapędzają Pieprzę skurwieli, niech w kiciu sami zdychają Twój ziomek, towarzysz, kumpel z podwórka Chciał więcej od życia, lecz zapomniał, że dwururka Jest w jego rękach przedmiotem niebezpiecznym Wyjebał z niej dwa razy, powtórzył to ponownie Gliniarz się wypróżnił, kurwa zasrał całe spodnie Nie było co zbierać, pierdolona afera Policja, policja nam dokucza Jeśli chcesz uzyskać pomoc, jeśli czujesz się gorzej Ja mówię ci człowieku, pies ci w niczym nie pomoże Czujesz zagrożenie, potrzebujesz ochrony Kup sobie dziewiątkę i naciągnij zasłony Posiedź trochę w chacie i czasem do nich nie dzwoń Oni nie są ci potrzebni, to twoje interesy Próbują oskarżyć często ludzi niewinnych Zwalają winę nie pytając o przyczynę Mają wszystko w dupie, byle zaszumieć Każdy glina tylko w łapę brać umie Opłacają drogie kurwy, wynajmują limuzyny To za nasze pieniądze bawią się te skurwysyny Policja, policja nam dokucza Jak się od nas nie odczepią zaczniemy ich zabijać Zamiast pomagać ludziom w potrzebie Wolą zbijać kasę i czekać aż wymięknę Lecz ja nie puszczam farby, wcale nie mam zamiaru Nigdy się nie przyznam nie przypucuję do towaru Gówno na mnie macie, gówno o mnie wiecie Sami przecież ćpacie, sami przecież handlujecie Jesteście wpływowi ustalacie własne

Komentarze

saper007 munio ktoś ty ;;))
ale zgadzam sie twoim komentarzem ;;;))
03/09/2007 15:29:30
munio pejaa wymiata
02/09/2007 23:09:07
nicia777 łaaał jaka nota :P

dodaj swoją fotę ;*

sory że nie odpisywałam ale miałam w kuchni komę i nie słyszałąm że dostaję komy

buziaki;*;*

dodaje do znajomków
02/09/2007 18:57:47
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika saper007.