Z Norbertem przed studniówką :)
Trochę oczy nam się świecą, ale ogólnie jesteśmy piękni ;DD
Mam jakiś niedobór muzyki
A to dziwne, bo słucham jej można by rzec 'all day, all night'
Dodam jeszcze, że KOCHAM j. niemiecki, z którego właśnie jutro mam spr.
Czas na odwagę i oto co nie co z mojej małej twórczości ;d
Zapomnę czule spojrzenia, gesty, słowa
Zachowam spokój, będę niewzruszona
Gdy przyjdzie mi spoglądać na oddalający się twój cień
Nie uronię też najdrobniejszej łzy
Wymaże z pamięci kojące, silne ramiona
Zapomnę o namiętnych i gorących nocach
Choć jak woda potrzebny do życia byłeś mi
Pozwolę bez walki na odejście twoje
Nawet jeśli będę powoli i boleśnie usychać
jak kwiat, którego nie podlewasz
Pozwolę na odejście
Jeśli nawet nie dopuszczę do powrotu jakiegokolwiek smaku
Twojego oblicza i wszechobecności
Zawsze promyk słońca przebije się
To jest moja jedyna nadzieja.
Lekki przebłysk nie dopuści do śmierci.
Ty i ja, ja i Ty, wiemy o tym.
Dziś musimy zapomnieć i zezwolić na nicość
By kiedyś dane były nam
powroty tamtych dni i nocy...
Pozwolę na odejście
Nie ważne jak wile sił znaleźć w sobie trzeba
by stłumić tryskające krwią serce
by nie pozwolić uciec duszy, wyrywającej się z ciała.
Właśnie ona musi pozostać.
Bo gdy powrócisz ona musi na nowo ożyć
To nic, że brutalnie została potraktowana
Ona musi ożyć, by na nowo odbudować
sens i jasność moich i twoich, naszych dni.