"I've got an F and C, and I've got a K too, And the only thing that's missing is (a bitch like) U."
-Marilyn Manson "(s)AINT"
Zdjęcie: Radosław "Stonekeep" Skorupa
Nie wiem w ogóle co mnie nakłoniło, by tutaj ponownie napisac. Jednak nieznana siła kazała mi powrócic. Czy to chęc dania znaku ludziom, ze jeszcze żyję i się jakoś trzymam? - Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że tu jestem. trzymam się jako tako, ale raz się żyje.
Jako, że nie było mnie przez cały rok, to odpowiem na parę pytań dla formalności:
1) Czy dalej jestem z Mateuszem?
- Tak, jestem i dobrze się nam miewa ;]
2) Do jakiej szkoły teraz chodzę?
I Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Ostrzeszowie
3) Jak w nowej szkole?
Zależy jak na to spojrzec. Względem naukowym jest super. Wszystko ładnie wyłożą i z ocenami nie jest najgorzej. Wyszłam ze średnią 4,0 (dobrze jest jak na 16 przedmiotów obowiązkowych :P).
Wyposażenie szkoły jest ekstra. Mamy pracownię fizyko-chemiczną z prawdziwego zdarzenia, siłownię, no i niedługo będziemy miec basen raz w tygodniu ;) -Nauczyciele - w 90% są bardzo fajni. Najbardziej lubię chyba pana od matematyki - dużo by o nim mówic :D to są pozytywy. jedyne negatywy to dojazdy niestety.. Pobudka o 6:00 na autobus, a w domu najwcześniej o 15:30. Ale jakoś ujdą, bo jeżdżę razem z Olą, Oskarem, i Kowalem (a Blayber to na marginesie :P - niezłą wtopę zrobił na początku roku xD).
A na tle klasowym? Mat-inf - 30 osób, z czego 18 chłopców. Jak to w każdej klasie bywa, są osoby naprawdę fajne i te, które wprost by wzrokiem pożarły. Były problemy integracyjne z nimi, przyznam. Niektórym dziewczynom nie pasuje głównie to, jaka jestem - czyli "ta inna", "odmieniec", itp.. Nie będę się zmieniała dla nich specjalnie - To niech one się przyzwyczają do mnie. ( nie dziwcie mojemu wyborowi, skoro one potrafią rozmawiac tylko o jednym, niekiedy w obleśny sposób -.-) W sumie powiem, że mam na to wyjebane, bo chodzę do szkoły nie dla nich. i tyle. Reasumując lepiej się idzie dogadac z męską częścią klasy.
Ja nie będę żyła w sztucznym, zamkniętym pseudoświecie. Pozostanę sobą.
Poza tym prowadzę zeszyt pt.: "Z zycia 1b", więc jak ktoś będzie chciał poczytac, co się dzieje ciekawego u mnie na lekcjach, to napiszcie :D
4) Czy coś się we mnie zmieniło po opuszczeniu gimnazjum?
Sądzę, ze nie. Jestem cały czas sobą. Nadal słucham metalu, mam swoje indywidualne poglądy i ubieram się na czarno. Nie miałam żadnych licealnych postanowień - nie traktuję tego jako nowy rozdział wbrew pozorom. Jedyną wizualną zmianą to aparat na zębach i niekiedy okulary (Tak, mam wadę wzroku ;s - gdy przymknę swoje prawe oko, to już widzę te litery rozmazane i nic nie odczytam). No i może to, że polubiłam Hellsinga :D
5) Dalej grasz na gitarze/rysujesz?
Tak. Z tym, ze na gitarze mniej przez brak czasu ;s A rysowanie zależy od nastroju i chęci. Założyłam profil na deviantArcie, więc można mnie śledzic :P
Link.
6) Przez ten czas wydarzyło się coś szczególnego u mnie?
- na Halloween pojechałam z Mateuszem do EuropaParku na rollercoastery - Powiem wam, ze względem Mateusza to cicha woda brzegi rwie. :|
- jesienią pierwszy raz robiłam "graffiti" na ścianie w pokoju kolegi z klasy :|
- na gwiazdkę dostałam tablet, przez co lepiej mi wychodzą moje prace graficzne ;>
- Marzec: 18 stka kuzyna (na której się bawiłam najlepiej jak narazie ze wszystkich 18stek), bo i moje urodziny (Na wstępie dziekuję wszystkim za życzenia ;) ) - w tym roku pierwszy raz od kilku lat wyprawiałam :P
W skrócie - raczej nic.
To chyba wszystko. Jak jest jeszcze coś, co was nurtuje, to napiszcie :P
A teraz zrobię sobie wejściówkę z Prince of Persia. :P
Escape the Dahaka