Cóż za przeogromna przerwa przed tym 300 wpisem. Spowodowana brakiem neta i ogólnej przerwy od pbl.
Zdjęcie z Berlina, Taize. Te chwile można zaliczyć do tych bardziej udanych w życiu ;)
Hmmm... I cóż więcej? Chyba nic. Nie chce mi się zbytnio nic i na nic też nie mam ochoty. Takie ogólne znudzenie wszystkim. Ale i tak bywa.
'Gdybym miała wybierać
między kochaniem Ciebie a oddychaniem,
musiałabym wziąć ostatni oddech,
by powiedzieć Ci, że Cię kocham...'