ostatkowo walentynkowo - dodupowo .!
mam ochote powybijac cala ludzkosc.! massakra
jest tragicznie. ;( nic mi sie nie chce mam wszystkich dosc...
nawet kapitan mnie opuscil;(
a jedyna osoba ktora mnie kochala to rybka ktora juz zdechla i splynela w kiblu do parkowego oceanu rozpaczy.!
nie chce mi sie uczyc a pani B nie daruje mi lalki ,ale ludzie z mojego przedszkola już się nią zajeli...
nie zdam w tym roku to jest pewne ;/
stwierdzilam ze alkohol nie jest dla mnie ! wylancza mi sie zdolnosc ktorej na codzien nie uzywam mianowicie myslenie za to nadrabiam gadaniem co jest zUe!! nawet bardzo..
a boogeyman szweda sie po mojej ulicy ., wiec musze uciekac.
mam w dupie wszystko i wgl tragedia i tyle dupa zbita kiszkowata !
AMEN!
Miałam zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
KAC MORALNY.!