Dziś rano prawdopodobnie na zawał serca
zmarła pani Michewicz. Moja wychowawczyni
z podstawówki. Była wymagająca wtedy tego
nie rozumiałam, teraz już tak.
Jestem w szoku, nie mogę w to uwierzyć.
Najwyraźniej Pan chciał ją już wziąć do siebie.
Łączę się w bólu z rodziną
najszczersze kondolencje
Użytkownik samitoprzezyjemy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.