Usilnie poszukując szczęścia, sami sobie rozpierdalamy życie.
siemanko.
no więc co tu mogę napisać ?
powiem tylko tyle , że jakoś nie mam czasu tu wbijać ,
a raczej nie chce mi się i nie mam czasu (:
No okej. co Robiłam wczoraj ?
Hmm zacznę od tego , że były Testy próbne z Angielskiego.
Podstawowy i rozszerzony. Z Podstawowego będę mała ok. 27 pkt.
DRAMA tak wiem :c ,
Nie mogłam sie wg skupić.....
Katar , Myśli ... jeszcze się zagapiłam kiedy pani puściła to gdzie gadali z płyty ,
ale na szczęście jeszcze raz wszystko leciało więc dałam radę.
No rozszerzony poszedł mi chyba tak sobie ,
przed ostatnie i ostatnie zadanie nie było takie łatwę...
Boje się ,że pan się na mnie zawiedzie ,
a tym bardziej zawiodę sama siebie
No ,ale nie ważne. Później była Biologia i Religia.
z Bio za zeszyt dostałam 3 heshes bo sprawdzała zadania z lekcji ,
a ja nie zdążyłam zrobić 2 zadań :c
No ale przynajmniej nie 2 czy coś .
Ta... później religia i złapałam lekkiego doła :x
Rysowałam sobie bo nie chciało mi się nic.
Ksiądz sie coś tam mnie zapytał
ale powiedziałam , że nie wiem ;x
boże.
Chciałam jak najszybciej do domu ...
bo byłam głodna a kasy nie brałam heshes ;_; No i wracałam z:
Paulinką , Olą , Antkiem i Piotrem O. ekhem.
A no i w trakcie przerwy po Testach,
juz kiedy czekaliśmy na Bio gadałam sobie z Pauliną szczerze.
Dowiedziałam się różnych rzeczy.... Że jej nie wszystko mówie i wg.
Jejku...
jak trzecia osoba wtrąca się w coś o czym nie ma pojecia
wychodzi z tego wielka kupa.
TAK NIE MÓWIE JEJ WSZYSTKIEGO ,
BO NIE MÓWIE WSZYSTKIEGO NIKOMU. Ona była zła bo myślała ,
że ja napisałam tu coś czego ona nie wie jakąś WIELKĄ TAJEMNICE
a na końcu napisałam PAULINA O TYM NIE WIE I NIE MOŻE SIĘ DOWIEDZIEĆ.
boże ;_; Wytłumaczyłam jej więc , że to nie tak.
Po prostu nie mówie jej wszystkiego bo jak już wspomniałam
ZAMKNĘŁAM SIĘ W SOBIE.
I nie mam ochoty tego teraz zmieniać ,
bo pewnie domyślacie się że nie jest to łatwę.
Kolejną rzeczą którą się dowiedziałam było coś co oceniam jako KŁAMSTWO.
I sama ona tak to oceniła ... nie ważne.
Pogadałam z nią i powiedziałam wszystko szczerze , ona sama o tym wiedziała i chce się zmienić , ale nie musisz tylko staraj się to powstrzymywać i będzie okej <3.
Co do tego jak cię traktuję... nadal jesteś dla mnie ważna ,
ale sama wiesz , że oddaliłyśmy sie od siebie...
Mam nadzieje że to naprawimy.
No , ale mniejsza.
Później wróciłam do domu...
Ogarnęłam się mój brzuch bolał drama.
Pojechałam na Bukowe.
Spotkałam się z Mańkiem ziomkiem.
nie nie tym Mańkiem .
Pojechaliśmy do kotleta...
później jakoś tak sobie chodziliśmy gadaliśmy i ok
nie wiem.... jakoś 21 byłam u dziadka
i o 22 w domu.
Brzuch , wzięłam tabletkę i poszłam spać.
Klaudia kckc i co jest u ciebie nie piszesz :c
No okej , Właśnie dowiedziałam się , że Maniek jest chory :o
zdrowiej zią ;3
Noo i Tak wlaśnie robiłam ćw z wosu , ale nie wiem do kt str.
Muszę się dowiedzieć.
ale to za chwilkę.
Nie było mnie dziś w szkole bo byłam w szpitalu , na chwilkę
no i w pon jakoś rano jadę , a później do szkoły , czy do kościoła
nie wiem...
Dziś nie wiem co będę robiła ...
chyba cały dzień w domu .
Brat jedzie na Orlika więc może pojade z nim..
Ale nie wiem....
Zobaczy się.
Krzysiek DOBRA ja lecę... siema :)