photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 LUTEGO 2013

....

co łatwo dostępne, pozbawione jest wartości .
cześć.. Poniedziałek szkoła :c
nie chce :( no ale nie ważne. No więc..  
wczoraj o 12 ; 40 na basenie górniczym czekałam na Mańka i Pauline.
nie pojechaliśmy do mnie tylko na Słoneczne.
Ogarneliśmy pare spraw no i do Sklepu heshes.
nie wiem ile my tam siedzieliśmy.
Wpierdalaliśmy piliśmy i wg  jak to w sklepie...
Okazało sie że pada śniegg ;_; no ale trudno.
 Poszliśmy do mańka na chwilkę  " POZYCJE "  
później do Sklepu znów.
I później do Pauliny. Było spoko (:
 Banany i wg nie chce mi sie tego opisywać.  
weszłam na wage....
myślałam , że sie porycze ;_; boże .
PIERDOLONY GRUBAS.
pojechałam do domu ... o 20 byłam w domu...
Gessler  powiedziała , że Doper dzwonił  japierdole *.*
brat dał zadzwonić no i okazało sie , że jest u niego melanż i miałam wpadać.
PRZEPRASZAM , ale nie i się rozłączyłam.
Usiadłam na podłodze i siedziałam..
Kłótnia z Gessler... powiedziała , że jestem jakaś naćpana..
boże ;_; mam juz dość.
Później jeszcze  dobiła mnie pewna sprawa...
i kolejna i kolejna.. wszystko nagle... ;c
Zaczęłam mieć dziwne myśli...i... :( nie ważnee...
Ale jestem naiwna... Boże....
Cześć.
chce już koniec................




 

Komentarze

~ktos :(
07/02/2013 19:33:28