Pamiętna Wyprawa

1.IV.2010r. - wpdamy na pomysł z Tomkiem że jedziemy w odwiedziny do Krzyska w odwiedziny a że był wtedy u babci  na święta to muśieliśmy jechać  do Dębna.

Wyszło na to że zrobiliśmy 40KM ja już po ok. 27KM nie miałem siły GRATULACJIE dla Tomka który całą droge dzielnie wytrwał i nic nie mówił kiedy ja jechałem  5KM/h.

Potem szybki powrót do domu na A State Of Trance.  Po dojechaniu pod dom Mama mówi że mam jechać jeszcze do babci po jakieś pierogi... nic jade .

Wchodze do domu a w domu kolega taty siedzi oczywiście Siema Siema  wchodze do pokoju zamykam drzwi i muza na full po 5min. wchodzi  Mama i oczywiście ścisz to

Pózniej doszła godzina 22:00 i trzeba było kończyć granie. Chciałem zrobić nocke ale nie wytrwałem i poszłem spać.