wakacje 2010 dobiegły końca. niesamowite 2 miesiące z najlepszymi ludźmi na świecie.
był on, były one i byli oni. dziękuję wszystkim :*
ah i udało nam się w końcu z gelaszką ogarnąc bibę princessek kwietniowych.
rozalka to dobre miejsce na niezapomnianą wiksunię ;DDD
a teraz nadszedł 1 września i bańka wolności prysła! klasa maturalna i 8 miesięcy do wakacji. jahaaa! na duchu podtrzymuje mnie jedynie ten zajebisty plan lekcji, w którym nie ma biologii, fizykii, chemii! zamiast tego są same lekcje do 12 i 12:50, wspaniale!
masz to co ja, co ja chcę mieć
ja mam to czego Ty szukasz