z monia u ady x)
zrobiłyśmy sobie wtedy seansik,
na którym puściłyśmy nudny i żenujący film.
za mało w nim było seksu i miłości.
( ada napalona na seks, monia na miłość, a ja na boskiego aktora ^^)
no i dzisiejszy dzień. był wspaniały,cudowny i taki pełen niespodzianek. pojechałyśmy na dawno nieodwiedzaną Starogardzką ( ja z emilka oczywiście spontan :P) , która jest naszą świątynią alkoholu i automatow, które wyrzucają pieniażki, z takich podłużnych dziurek xD.tego właśnie dnia neti dała mi złotowke i pozwoliła zagrać ( ona sama była święcie przekonana, że i tak nic nie wygram) los jednak chciał inaczej, WYGRAŁAM ! to niewiarygodne. moje pierwsze wygrane 8 zł. nie śmiejcie się, przecież nie odrazu Rzym zbudowano. dziś 8 zł , jutro 1000000 :)