Wcale nie chodzi o słowo, tak naprawdę ono nie jest nic ważne jeżeli osoba wymawiająca je robi to bez przekonania że to coś znaczy.To tylko pusty wyraz pośród potoku innych słów, parę liter pustego alfabetu miłości.To okrutna lekcja życia, bo nie wszystko co liczy się dla nas, musi być taka samo ważne dla innych.Z biegiem lat zaczynasz rozumieć o co toczy się ta rozgrywka, to wszystko jest tylko zabawą uczuciami, bawią się nimi tylko ci którzy ich nie posiadają.Dla jednych to ułamek sekundy pośród ich życia które jest tylko zabawą, natomiast dla innych to lata bólu spędzone w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania które zbierają się w głowie.Jakiś czas temu pewna osoba powiedziała mi że się zmieniłem, nie ma we mnie radości, wręcz przeciwnie, bije ode mnie smutek, czy to jest tak bardzo widoczne? czy też może nie ukrywam tego tak dobrze jak powinienem? Wydaje mi się że ludzie nie doceniają tego co otrzymali od losu, wiecznie narzekają na problemy jakie pojawiają się na ich drodze a tym samym zapominają że gdzieś indziej na świecie inni cierpią jeszcze bardziej.Błędem ludzkości jest używanie wielkich i patetycznych słów względem drugiej osoby mając nadzięję że to co powiemy będzie takie prawdziwe i realne, zapominamy o rzeczywistości rozpoczynając wędrówkę z głową w chmurach.
[...] "Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia", teraz wiem czym ono jest, to ułamek czasu, chwila słońca pośród pochmurnego dnia, sekunda ciszy wśród ogromu braw gdy schodzisz ze sceny wiedząć że już na nią nie powrócisz bo to nie Twój czas ani nie miejsce.
Mam prośbę do wszystkich ! koleżanka jest tu nowa wiec jak możecie to wchodzić i klikać ! :D