Boze boze boze.
Słucham Lana Dey Rey- young & beautiful... I płacze.
Zakochac sie bez wzajemnosci.. w chłopaku który ma dziewczyne.. hah
PAULINA OGARNIJ SIE... cały czas o nim mysle. Chciałabym go mocno przytulic.. tak bez zadnej zapowiedzi... i odejsc. Czuje sie jak szmata... bo chyba skoro on z nią jest to ją kocha... ja nie chce wszystkiego zepsuc... bo go kocham... pragne jego szczescia ale boli mnie to ze nie znajdzie go ze mną. Nie wiem co robic. Odpuscic sobie? NIGDY JESZCZE MI TAK NIE ZALEZAŁO. To mnie zabija od srodka... chciałabym wydrzec sie w niebo głosy bo to boli... Miłosć boli. Wyszłam dzis z nim po szkole... poznałam dzieki niemu około 15 chłopaków jak gralismy w noge... Powiedzieli ze jestem sexy i ze prosto z mostu ruchaliby mnie NO COMMENT. On powiedział ze on nie. Obraziło mnie to ... ale on ma dziewczyne i jest wierny, to chyba dobrze nie? Sama nie wiem...