Za dużo czasu, a za mało do zrobienia. Zatoki chore, a głowę
ból cholerny rozsadza. O zgrozo, święta jeszcze się nie zaczęły,
a ja mam ich już serdecznie dość! Wiem, że mówiłam to już
po kilkakroć, jednak powtórzę raz jeszcze: nic nie wkur...ia
bardziej niż własna rodzina! Stare pryki w szczególności. Niby
to babcia pierdolca na starość dostała, ale widzę, że przez nią
to ja wcześniej trafię na oddział zamknięty.
A dajcie Wy mi wszyscy święty spokój...