Chyba dawno nie było tutaj żadnego mojego zdjęcia. ;)
Czas leci prawda? Niedawno skończyłam 17 lat, przede mną ostatni rok dzieciństwa.
Latem minie 5 lat od kiedy mam Karą. Myślę i nie wierzę, że to już tak długo trwa.
Boję się tego, jak dni lecą mi przez palce, ale chyba właśnie ta ulotność zawsze pozwala myśleć, że "jakoś to będzie",
no bo faktycznie - będzie. Nie chcę was zanudzać moimi spostrzeżeniami, więc będę wam po prostu życzyć, żebyście mieli z tych wszystkich krótkich, niepowracających chwil jak najwięcej dla siebie, bo później, kiedy nic z nich nie zostanie, będą właśnie te wspomnienia, które na zawsze będą już tylko wasze i których nikt nigdy nie zabierze...
'Nothing's left. I used to cry. My inspiration has run dry.
That what's going on
'couse nothing's fine, I'm torn.'