Chaos. Nie widze już na oczy przejrzyście, wspomnienia otulone mgłą nieszczęść potęgują widok,który muszą znosić obecnie moje oczy. Wydaje mi się że prościej jest zrozumieć śmierć, nawet jeśli nastąpiła ona przy okazji zrządzenia strasznego losu niżeli pojąć utrate najbliższych Ci osób w sposób okrutny. Okrutny,znaczy : żyją blisko Ciebie,ale przy Tobie nie są. Czas dzieli ludzi podobnie jak los. Mówią,że każdy z nas ma zapisany odgórnie scenariusz. Często jednak następuje w nim zamiana ról. Matke,która ma na głowie całą rodzine-wówczas zastępuje córka,mniej doświadczona jednak zmuszona do przyjęcia tej roli. Zatem narzuconą role można przyjąć, bądź też ją odrzucić. Zależy w jakiej skali oceniamy swoje siły. Wprawdzie nie można tego zrozumieć nie będąc w takiej sytuacji, ale istenieje coś takiego jak empatia, i wobec takiej kwestiii należałoby się nią posłużyć. Załamujący się głos po drugiej stronie słuchawki telefonu-bardzo częste zjawisko ostatnich dni. Nawet najsilniejszemu człowiekowi zdarza się zadrżeć. Najgorzej jest więc przecenić samego siebie. Przecież jesteśmy tylko ludźmi..
[zdjęcie z północy,rok 2011]
klik http://www.youtube.com/watch?v=cM0T9fumD5k