photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 WRZEŚNIA 2014

banalny wiersz o miłości

Już wiem czym jest miłość, mdleję na każdym kroku,
jak obłąkana śmieję się do słońca, nie mogę zgubić Twego wzroku.
Gdy Ciebie nie ma serce bije jak oszalałe,
gdy tylko Cię widzi, o mało co nie staje.
Duszę się powietrzem niezatrutym Twym oddechem,
próbuję walczyć z naturalnie niezaprzeczonym zewem.
Unosimy się nad niebiosa, ramionami splecieni,
potem wracamy trawą i błotem ubrudzeni.
Każda myśl wciąż przywołuje Twoje dzikie oczy,
jesteś uroczym łobuzem co plecie warkoczyk.
Stoję jak wryta gapiąc się bezczelnie,
na Twe oczy, usta, które całuję potajemnie.
Każdy dotyk przeszywa serca aortę,
wszystkie małe sekundy są tak bardzo warte!
Nikt nie widział jeszcze takiej miłości,
od której drżą stawy, impuls przeszywa nawet kości.
I choć "kocham Cię" nigdy nie odda tego, co czuję,
widzę to w Twoich oczach, udowadniać nie potrzebujesz.
Jakże dni teraz banalne, wciąż szukamy nocy,
siadamy przy ognisku, marznąc przy Wiśle bez kocy.
To takie cudowne móc krzyczeć, że odnalazło się drugą połówkę,
jesteśmy tak różnie podobni, wciśnięci przez jedną sokowirówkę. 
Słów potok przychodzi do głowy zakochanemu pisarzowi,
zamknę się i popatrzę jak ON kolejną rybkę wyłowi...

Informacje o sadhistory


Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24