na początku dziekuje:
Justyś - za wczoraj...nawet nie wiesz jak mi pomogłaś :*
Vić - za to że jesteś i dzięki Tobie jestem szczęśliwa :*:*:*
Marcin - za to że jesteś mój :*:*:*:
Paweł - za to że dzięki Tobie Vić jest szczęśliwa :* (a foch za to że dodając do znajomych nic nawet nie powiedziałes)
tak a teraz notke:
wczoraj ślub
tak wyszło pięknie
oprócz tego że przectawienie było próbą generalna
i sknociłam polke xDD
tak ale to w końcu ja
jakbym czegoś nie zepsuła to by święto było
później muzyka
matma
i religia
tak i teman na katecheze ^^
no a później myślałam że umre
zgubiłam sweter
i latałam po całej szkole
w jego poszukiwaniu
na szczęście znalazłam
a na dodatek głowa mnie bolała
i było źle
okropnie źle
tak strasznie strasznie okropnie źle
no późńiej dom
i dalej źle
i dalej głowa bolała
wziełam tabletke
i poszłam spać
później z Justyś na majówke
a po dorodze kupiłyśmy sobie lody
no i oczywiście
byłam cała brudna xDD
no i Seweryn stwierdził że serce od moich kluczy bije dla niego xDD
tak oczywiście bo nie ma co robić
późńiej rozmowa z moim :*:*:**
późńiej z Żydkiem w tenisa stołowego (szpan)
weźź ścinał mnnie żyd jeden xDD
później z Justyś na placu zabaw straszyć dzieci (dziekuje :*)
późńiej KSM, szczeże mówiąc to na placu z Justyś było lepiej
no a pozniej do domu
Marcin
