do.re.do.re.do...

Dzisiaj dzień...znowu - niestety... Wstałam... hmmm... rano... Jak zawsze okupowałam łazienkę...hmmm... długo... Później próba... oczywiście się spóźniłam... Później do kościoła... tak zaczęli kłamać, że szok....on tam był - oczywiście... cześć nie powiedział - nikt nie prosił... ale czy musiał ciągle odwracać sie do tej...(epitety) i to na moich oczach :( Później u Vić... Później Vić u mnie... Później z Vić na miasto... A wracając do próby... to ciekawa jestem jak pewna osoba śpiewała rozgrzewkę... bo ja się nie mówi 'er' to jak można zaśpiewać 'do re do re do, do re mi re do, do re mi re sol fa mi re, do re do re do' albo 'tra tre ti tro tru' ciekawe... zastanowie się chyba nad tym... a na razie podzielę się moi 'talentem', który odkryłam będąc na wieczornym spacerze z Karem: Uwielbiam gdy ze mną tańczysz, gdy twoje słodkie dłonie pieszczą ciało moje, gdy wargi twoje całują moje, gdy cicho szepczą do ucha, KOCHAM CIĘ! tylko szkoda, że to nie o mnie ... i nie o nim ... ale cóż dalej trzeba żyć :( idę spać