To było przed wakacjami w czasie składań podan do wybranej szkoły To było okropne 100 myśli na minute .
Było cięzko ale mimo wszystko uporałam się z tym zadaniem . Zawiozłam podanie cała w strachu jeszcze myślałam i zadawałam sobie pytania Czy dobrze robie ? i dlaczego właśnie ta szkoła ? . Mimo wszystko byłam w drodze do Trzciany i postanowiłam tam złozyć oryginały .
Jak już mówiłam mój wybór wiele mnie kosztował strachu i stresu ale bardzo dobrze postanowiłam , nie żałuje ani troszke i jestem naprawde bardzo a bardzo zadowolona .
Powiem wam to była moja samodzielna decyzja i nikt inny nie zmuszał mnie do czegoś czego nie chciałam .
Jestem pozytywnie nastawiona że nię bd tego do końca życia żałowała