Cześć. Ogólnie mogę powiedzieć że festyn był udany. Zajebiści ludzie, dobra muzyka (haha), i zajebista zabawa. Wiedziałam że będzie fajnie. C:
Teraz przez te cztery dni leczę doła. xc Albo jeszcze bardziej się w niego wkopuję :/ Jak to moja mama powiedziała : " Widać jak kipisz radością, normalnie się z Ciebie wylewa. " Chodzę po domu jak jakieś zombi. x_x
Wyszłabym gdzieś ale nie mam z kim ;/ Ogólnie do dupy. -.-'
CIAO.