kapkap x_x

   This night will hurt you like never before

   Zdjęcie wyżej to jedyne zdjęcie jakie akceptuje z masy durnych zdjęć z zimy 2010 roku. Pykane w pokoju brata, jeszcze przed remontem. Już zapomniałam o tych mówiących zielonych ścianach...
    ZALAŁA MNIE! Moja durna sąsiadka z góry zalała mój pokój! A myślałam, że moje cztery ściany to ominie. To już czwarty raz w ciągu dziesięciu lat. Znowu zalani... Najpierw łazienka, później korytarz, znowu korytarz i teraz mój pokój. Czekam z niecierpliwością na widok wyremontowanego pokoiku mojego brata z żółtymi plamami na suficie. Jestem w stanie znieść wszystko. Zalany komputer, łóżko, biurko, zeszyty, pościel, rysunki, szafki... Ale książki (Panie i Panowie, chodzi o Świątynie) z biblioteki jej nie daruje! Okładka się rozkleiła, strony są pofalowane... Ech! Ale ojciec mówi, że to naprawi. Najwyżej odkupimy. Nie ruszyła by mnie ta książka, gdybym nie była drugą (zaraz po Paulinie) osobą, która ją wypożyczyła. Ale dobrze, rodzice mają kolejny powód do wyremontowania mojego pokoju, a ja mam kilka ciekawich propozycji typu zakupienie nowego łóżka, szafy, biurka etc. i totalnej zmiany układu.
   Ojojoj, z historii będzie dwójeczka.


http://www.youtube.com/watch?v=9hmzR1CKGtA&feature=related