SIEMAA . JA ZAMULAM BO MEBLE SIĘ SKRĘCAJĄ NA GÓRZE W KOŃCUUU JEAH ;D DZIS 4 Z WOSU I 3+ Z FIZYKI MMRR .;D MACIE OPISYY ;D MOŻE POTEM BEDĄ CYTATY ALBO JESZCZE OPISYY ; ***
Teraz milczysz. Znowu odezwiesz się jak ułożę sobie życie.
Zimne piwko i dwa szlugi na dachu, wpadniesz?
Wiesz, że on już nigdy nie napisze, ale zawsze czujesz ten płomyk nadziei, że to nie głupia reklama, słysząc wieczorem dźwięk SMS-a...
Stać się wredną zimną suką, pokazać Ci że jesteś zerem. Tylko po to byś zobaczył co straciłeś ;)
Po prostu uciec.Pozostawiając za sobą każdy nawet z najmniejszych problemów.Zapomnieć o każdej źle podjętej decyzji.Nie żałować i żyć, czerpiąc jak najwięcej z szansy,którą dostaliśmy od samego Stwórcy.Szansy,która już nigdy się nie powtórzy.
Bywa też i tak.. że zostaniesz sama. podczas gdy on będzie z dziesięcioma naraz..
A może jedna szczera rozmowa wszystko by zmieniła.
-Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć.
-Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość, gdy na mnie spoglądał.
-Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
Ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję.
Spodobało mi się to jest chujowo ale stabilnie .
Przestań śnić , zacznij żyć
Bądź sobą, bo oryginał jest więcej wart od kopii.
Z chęcią bym Ci wyjebała blachę, ale boję się tej tony pudru opadającej z Twojej twarzy. Bo byłoby to coś na miarę burzy pustynnej, Mała.
Dać Ci dobrą radę? Nigdy nie podejmuj decyzji nocą. W dzień wszystko wygląda inaczej.
Jak się na Ciebie patrzę, to myślę, że Peja zaśpiewał "materialną dziwkę" specjalnie dla Ciebie, kurwa.
Uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń
Jestem okropna wiem. Nieznośna. Hałaśliwa, beznadziejna. Jestem pomyłką natury. Ja to wszystko kurwa wiem. I wiem, że umrę sama, bo nie znajdzie się taki niespełna rozumu, żeby mnie pokochać na dłużej.
I po raz kolejny, obiecuje sobie, że rozdział o nas zostaje zamknięty .
Może się zmieniłam i nie koniecznie na lepsze. Ale kolego,każda zmiana jest spowodowana jakimś powodem.
Trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć...
Miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć
Jednak kurewsko mi tego brakuje, wiesz ?
Dziś piję za Ciebie : za twoją obojętność , ból zadawany każdego dnia , ten cholernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia
Szczerze? bez Ciebie jest beznadziejnie
Samotność nie jest zła. Jest wredna, przygnębiająca, ale nie jest zła. Czasem tylko daje nieco surowsze spojrzenie na rzeczywistość.
Wolę być nienawidzona za to , kim jestem , niż kochana za to , kim nie jestem.
Obojętność w twoim przypadku to wada czy cecha?
DODAWAĆ DO ZNAJOMYCH KLIKAĆ FAJNE :*