Tyyle jeszcze do zrobienia, a czasu, chęci i sił coraz mniej. Zapowiada się ciężki dzień. Całe szczęście, że to już weekend. Odpocznie się trochę. Tym czasem chyba idę spać. To nic, że mogę jutro zarwać z 6 jedynek, jak dobrze pójdzie, to nic.
' Najbardziej boli odejście osób, które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych chwilach. '