To jakieś szaleństwo. Idę do łóżka, myśląc o nim, budzę się, myśląc o nim, myślę o nim przez cały dzień. Moje poczucie tęsknoty, jest tak ogromne, że aż dosłownie, fizycznie bolesne.
cudowny weekend zaliczony, pogoda jak najbardziej dopisała, a jak pogoda świetna to i humor dopisuje :)
2 maja chyba niestety w pracy .. więc w Gdańsku nie zawitam, a na jeden dzień się nie opłaca .. to jest minus NIE bycia studentką- brak legitymacji = droższe bilety .. ;x
Kocham !