Chyba szykują się kolejne zmiany. Sporo zmian. Przez jedne już przeszedłem. Jakoś żyję. Przez chwilę trzeba być typowym człowiekiem i czas wziąć udział w wyścigu szczurów. Ale tylko na chwilę.
Tutaj chyba też coś się zmieni. Możliwe, że nawet sporo. Zacznę od wyglądu.
Może też czas przestać "filozofować" i zacząć twardo stąpać po ziemi.
Chociaż w moim wypadku to jest praktycznie niemożliwe.
Czas zacząć renowację tu i tam.