Wieczór, a raczej nocka z Patrycją ;p Fajnie. Dobra, mam doła - nie powiem czemu. O jaa! Jutro zakupy, nareszcie.. bo chora byłam. Trzeba sobie jakieś szmaty pokupować , nie powiem . Wgl . muszę porządek w szafie robić. Bosze, tyle tam tego! Nie moge się za to zabrać. Chciałam być na diecie, ale skoro jutro czeka mnie obiad na mieście, czyli fast food - to się poddaje.
Kurczę , mam straszne fotki . . Chciałam ściągnąć program i mi tak zamulił, że łoo matko! Dobra ja spadam.. paa ;*