to wszystko jest jakieś dziwne dziś.
wszystko obróciło się o 180 stopni.
zniknęli ludzie, którzy byli ważni
i nic już nie jest takie samo. nic.
nie jest i nię będzie. widocznie tak
będzie lepiej
nie ma planów. nie ma przyjaciół.
są tylko niespełnione obietnice,
puste słowa, smutek, ból i łzy.
nie było prawdziwości, a teraz ?
teraz trzeba iść dać sobie rade
& one chance for another life.
ciżko jest próbować podnieść się
samemu. bez niczyjej pomocy wstać
i umieć żyć tak, jak gdyby nigdy
nic złego się nie stało. optymizm.
dla jednych dobrze, dla innych źle,
że jest się tą "inną" od wszystkich.
ciężko jest znaleźć się w tym świecie,
gdy czujesz się jak puzel, dla którego
nigdzie nie ma miejsca. jak puzel z
zupełnie innej układanki. aż w końcu
myślisz, że gdzieś pasujesz, mimo to
wydaje Ci się wciąż , że nie jesteś
tym potrzebnym elementem układanki.
jak jeden z tych, na które się nie
zwraca nawet najmniejszej uwagi.
takim niepotrzebnym, bezwartościowym
zagubionym i nizauważalnym puzlem.
mimo wszystko bardzo się cieszę, że
poznałam kogoś takiego jak Ty, bo
jesteś jak układanka, do której brakuje
jednej małej, ale ważnej dla Ciebie
części, a ja wpasowałam się idealnie
w to miejsce i razem tworzymy całość.
dziękuję, że mogę być tym małym, ale
tak ważnym elementem. Kocham Cię <3
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=_YtzsUdSC_I
" I see your blue eyes everytime I close mine "