To ogłoszenie znalazłam na tablicy ogłoszeń na mojej uczelni. Byłam w tak ciężkim szoku, że długo nie mogłam dojść do siebie. Zresztą nie tylko ja. Żałuję, że nie robiłam zdjęć minom ludzi, którzy je czytali =P W gruncie rzeczy... myślałam, że takie podejście do życia zostawia się w gimnazjum, ale okazało się, że niektórzy zabierają je na studia ;-) ave!!