Nigdy nie pogardziłam dobrą bryką i nosiłam seksowne skarpetki pod kolor bluzy. Muszę się poskarżyć na Rudego, gdyż prosiłam ją co by mi szeksowniejsze swoje zdjęcie wysłała i nic, przecież miało być Rudy i Jack Superpower, a nie Jack wyżywa się na kaczuszce part łan. Minę mam taką, dlatego iż moja koleżanka ukradła mi pingwinka, który był znacznie szybszy (wieśniara jedna). Chyba zacznę tu pisać swoją biografię :D. Kto się cieszy ręka do góry!