photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MARCA 2012

Muszę...

Muszę się wyżalić, bo wiem że i tak nikt nie czyta długich notek :D Więc co mi szkodzi... Boli mnie kręgosłup (jak czołg) Boli mnie łopatka (tak trochę) do tego serducho... W ogóle umieram pomału... Ale co tam... Matura! Taa chyba nie zdam :( W ogóle nie ogarniam budownictwa ( ja nie wiem kto mnie tutaj wysłał...) Nie byłoby śmiesznie jakby na serio podwinęła się noga... ojjj było by źle... Na pewno uczyniłbym bardzo wiele złych i irracjonalnych rzeczy... no bo musiałbym się w końcu odbić od dna... Tak.. Jestem na dnie. Ale to jedną stroną bo drugą od ponad roku jestem w niebie... ale takim z myszami i szczurami :D Bo nigdzie na tej ziemi nie znajdziemy prawdziwego nieba. (Tak ostatnio się zastanawiałem, czy ono jest... (już znam odpowiedź)) W głębi duszy jest we mnie coś, co nakłania mnie do tego, aby sprawdzić alternatywne rozwiązania sytuacji, w której się znalazłem. Lubię czasami kusić los... zostało coś we mnie z poprzednich lat. Ciekawe co z tymi ludźmi się dzieje, którzy kiedyś byli częścią mojego życia. Teraz moje życie się kręci wokół Niej, a Ona narzeka (czasami) Kto by narzekał na Jej miejscu? Tak.. wiem, wiem... wszyscy. Nikt nie lubi być w centrum uwagi. Nikt nie lubi oddawać siebie samego. Nikt nie lubi... czegoś tam. Prawda jest taka, że mam problem. Jeśli ja się (wezmę i) zakocham, i to uczucie trwa, to już nawet elektrowstrząsy nie pomogą, ani nawet prośby. To nie znaczy, że zrobię z siebie podnóżka i sługę. Nie. To już przerabiałem i jestem mądrzejszy o tą lekcję. Reasumując, jest dobrze, może być lepiej jak się wezmę za siebie samego, ale pomału przestaję istnieć. 

Komentarze

~ja0 To ja ci napisze co o tym myślę, bo i tak nikt długich komentarzy nie czyta. Piotrze ( jak poważnie ;D) a czy ty czasem próbowałeś się na chwile zatrzymać, powspominać, zastanowić się dlaczego jesteś taki jaki jesteś...? Każdy ludź jest -wyjątkowy-. Ty też. I Ona też. I Aga( ta na dole ;D) I wszyscy. Czasami bywa tak, że można o tym zapomnieć i robić różne głupie i irracjonalne rzeczy. Matura to bzdura, tym się nie przejmuj. I tak co ma być to będzie, ale jakoś niepotrzebnie się dołować ewentualnym( w co wątpię) nie zdaniem nie musisz. Pomyśl teraz( w tej chwili) o sobie, tym co masz, tych ludziach, których spotkałeś. Idź na spacer (sam), gdzieś gdzie nikt ci nie będzie przeszkadzał. Zamknij oczy i pomyśl sobie co słyszysz. Zobacz wszystko tak inaczej... czyjeś kroki, głosy, przelatującą muchę... Zatrzymaj się. Jesteś wyjątkowym, pomysłowym, śmiałym, odważnym, uczciwym, szczerym, wrażliwym, przyjacielskim chłopakiem, który wie czego chce. A mianowicie chce być szczęśliwym i tak naprawdę jest. Bo co to jest szczęście? Coś do zrobienia? Ktoś do Kochania? (Nie zapominaj o tych wszystkich małych ludzikach dookoła) Nadzieja na coś? problem polega na tym, że jak czasami coś nas dołuje to zapominamy o tym jacy jesteśmy silni. "Co cie nie zabije to wzmocni"- znasz to. Tylko czy wszyscy są na tyle silni, żeby to coś ich nie zabiło? Są! ( wcale nie jestem jakąś szajbniętą optymistką) Tylko często o tym zapominają. Pamiętaj kim jesteś i że masz jeszcze dużo do zrobienia.
28/03/2012 19:13:34
agapych maturę zdasz, nie pier*ol! ;*

Piotr, cieszę się, że zmądrzałeś o ta jedną rzecz i nie pozwalasz traktować się jak pantofla, trochę przykro, ze Twoje życią krąży TYLKO wokół Niej, ale rozumiem, bo jesteś zakochany po uszy (co nie znaczy, że często za Tobą tęsknie popaprańcu ;d). Jednak są ludzie, którzy lubią być w centrum uwagi...nie ważne, czy tłumu, czy jeden osoby. Ja np bardzo bym chiała być w centrum uwagi jednej osoby, ale mi nie było to danei już na pewno nie będzie, więc nie rozumiem 'Jej' dlaczego narzeka, bo gdybym ja stała się całym światem dla osoby którą kocham, nie potrzebowałabym niczego więcej do życia...i nie, to nie jest normalne, że narzeka...ale to tylko moje zdanie. I pod żadnym pozorem nie wolno Ci przestawac istnieć, rozmiesz?! Ja Ci na to nie pozwalam i koniec! ;*
19/03/2012 9:12:14