Była sobie kiedyś dziewczyna i jej chłopak...
Wpadli na pomysl żeby zrobić motorem randkę po mieście...
Jednak mieli tylko jeden kask...
Lecz to było im obojętne..
Więc pojechali...
czuli na swojej skórze delikatny powiew wiatru i cieszyli się tym..
w pewnym momencie dziewczyna zauwarzyła ze jej chłopak jedzie coraz szybciej..
spojrzała na prędkościomierz i zobaczyła,że jadą już 180km/h ...
poprosił swojego chłopaka żeby zwolnił bo ona się boi...
chłopak jej odpowiedział..
przytul się do mnie i powiedz,że mnie kochasz..
dziewczyna mu odpowiedziała..
kocham Cię ponad wszystko mój Skarbie...
ale proszę zwolnij już...
PROSZĘ..
chłopak na to odpowiedział...
ściągnij najpierw mój kask i załóż go sobie...
proszę Cię, on jest mi za ciasny...
a później mnie przytul i powiedz jeszcze raz, że mnie kochasz..
dziewczyna założyła kask,przytuliła chłopaka i powiedziała
kocham Cię mój Skarbie ponad wszystko na świecie!
Dzień później pisało w gazecie:
''ŚMIERTELNY WYPADEK''
Dwoje młodych ludzi uderzyło przy prędkości 180km/h w nadjeżdżający samochód..
tylko jedna osoba przeżyła...
dla jasności...
przeżyła tylko dziewczyna...
w trakcie jazdy chłopak zdał sobie sprawę z tego że hamulce nie działają...
...że zablokował się gaz...
i nie mają możliwości zwolnić...
dlatego kazał swojej dziewczynie założyć jego kask..
i kazał jej przytulić się do niego...
i żeby powiedziała że go kocha...
Kilka dni później...
poszła nad jego grób...
miała oczy pełne łez...
i nie wiedziałam jak ma sobie poradzić ze swoimi uczuciami...
kiedy staneła przed grobem-zaniemówiła...
jednak później uklękła...położyła kiaty i kask..
i podziękowała mu że uratował jej życie...
On był jej PRAWDZIWĄ,WIELKĄ Miłością !!
http://youtube.com/watch?v=p0tTW9Zhh1U:*:*