rawr. może znowu za dużo oczekuję. gdybym niczego nie oczekiwała, to cieszyłabym się z każdej najmniejszej rzeczy. no ale jak tu nie oczekiwać, skoro już na wstępie było wielkie ŁAŁ? to znacząco podniosło poprzeczkę. może to było tylko tak, żeby wywrzeć odpowiednie pierwsze wrażenie? nie powiem, udało się. no to kuźwa dlaczego teraz gunwo?
dlaczego zawsze, kuźwa zawsze, muszę trafić na faceta, dla którego milion innych spraw jest ważniejszych ode mnie?