Dzieje się...
Wczoraj - piątek - ten spacerek... ah... Poszlam z Blondii do Drahli (ok. 4 km w jedna stronę) na spacerek. Po drodze jakiś gościu na skuterze trombił na nas ;DD jak zwylke zwątpiłyśmy w nasz rozsądek i kupiłysmy chupaczupsy Po nich zawsze na odpierdala. Potem rozki malinowe to juz zpotęgowało nasze samopoczucie. Brakowało tylko coli... No wiec na wiosce juz na miejscu była Bogumiła
Do mnie łaskawie powiedziała "cześć" a na swoją ukochaną kuzyneczkę nawet nie spojrzała. ah ma się to coś w sobie
Dziesiaj - sobota - poszłysmy na te najczysztrze pod słońcem Sokólskie na spaer rekreatyczno-wypoczynkowy Po powrocie wylądowałyśmy u mnie na balkonie. Ćwiczylam mje zdolności lektora... ah, oh, uh
Potem to było szaleństwo Poker Face
Musisz to Blondi przyznać pobiłam cie w tym. Mój rekord ponad 13 sekund twój zdzieto mniej
Tylko obserwowani przez użytkownika rudaaa95
mogą komentować na tym fotoblogu.