wzielo mnie dzis na wspominki
takie smutne wspomnienia mnie przytloczyly...
mialam kolezanke i nagle nie mam przez jakiego gnoja
jego szczescie ze juz nie zyje
dzien przemyslen jest paskudny bo lzy sie do oczu cisna i nie wiadomo co z tym fantem zrobic...
ale jest to w sumie potrzebne kazdemu
staram sie nie zyc wspomnieniami i przeszloscia
ale sie tak chyba nie da
moge jedynie otrzec lzy i przestac na jakis czas myslec ale to nic nie zmieni
jednak potem moge spojzec na telefon i zobaczyc zdjecie, ktore mi poprawi humor :)
moj tatus to dobry fotograf i ma wspanialych przyjaciol ( jednego na pewno )
fajnie spojrzec w lustro po nieprzespanej nocy i zobaczyc usmiech :)
i usmiechac sie caly dzien mimo, ze jest sie zmeczonym czy dostalo sie ocene ndst ( nie dostalam^^ )
ale moj usmiech poprawil humor wielu osoba i bedzie to robil, mam taka nadzieje, jeszcze dlugo :)
Dziekuje tatusiu :* dzis znow promienieje szczesciem :)