dokumentacja Abwehry: Rawa Blues Festival 2010 i pięć tysięcy innych ludzi.
No leże ;d wszystko działa tak zebym ja posiadal banie roku:
- cztery osiemnastki (szkoda ze tego nie bylo wczesniej, pewnie byl by hicior jak "gdzie jest krzyż"; z natallem by my sie lansowali" ;d)
- piter! to sie nadaje do kroniki kryminalnej ! Idzie sobie człowiek rondem w kato a tu co? Policja :D obyło się bez strat ;d
- zakupy w tesco po 24 ;d
To tak:
Rawa!
Mega!
I gites! Trza się wziąć za uczing.
A pochwalę się :D
Kupiłem sobie mycke ;d
Widziałem K.Wesołowskiego (i co? :D)
No i spotakałem w Mega "Mroza"! :D hehe
Chyba się pokuszę o interpretacje piosenki 4 osiemnastki ;d
Pierwsza była zacna szprycha jak ta lala ( czyli ze lachon)
Kiedy szła bulwarem całkiem doskonała (ze szla miastem i sie lansila)
Druga była ciemna, choć nie na umyśle(ze glupia)
Lubię czarne laski o niej właśnie myślę(lubi murzynki?)
Trzecia zawadiacka, fajne ma co nieco(fajne ma czesci ciala)
Wszyscy goście z miasta na tę pannę lecą(czyli wszyscy sie podniecaja)
Czwartej nogi były zawsze w dobrej cenie(?)
Kocham te lalunie, choć się nie ożenię(!?!? singiel?)
dziekuje ;d udzwiekowienie "Studio 312" :D