Siemka macie tu na zdjęciu Adasia , który czasem mnie wkurza , ale pomimo tego jest dla mnie jak brat. I chciałabym mu podziękować za wszystko , za to że sie martwi, za te godzinne rozmowy praktycznie o niczym , a najbardziej za to, że jest. haah i wgl nigdy nie zapomnę tego jak kazałeś mi chodzić po tym wysokim śniegu i tego jak byłeś pogromcą kaczek .jej mimo ,że na razie tych chwil może nie było tak naprawdę dużo to mam nadzieje , że bd ich pełno i , że kiedyś się spotkamy i bd razem się śmiać z naszych przypałów. :*
BRAT !