pamiątka po zeszłorocznym końcu świata [*]
Jako sumienna studentka dziennikarstwa powinnam napisać błyskotliwą notkę.
Nie zrobię tego jednak, bo mój mózg ma dość twórczości po ostatnim weekendzie.
Deadline ogarnięty, więc jest progres. Na tym poprzestańmy.
Kończy się rok i wszyscy tworzą postanowienia noworoczne.
W nawiązaniu do tego, zaczynam się zastanawiać, dlaczego wszystko odkładane jest na potem.
w 2014: schudne, obetne włosy, zaczne się uczyć, znajde chłopaka etc.
Pomyślałam o stworzeniu własnej listy "co zrobić do końca roku"!
Pierwszym punktem, który zrodził się w mojej głowie jest "podziękuj innym za ten rok"
Tak też robię :D
Jako pierwszej dziękuję Anitce, za to, że wytrzymała nie tylko ten,
ale też milion poprzednich lat. A dobrze wiem, że w moim towarzystwie to trudne.
Dlatego wielkie DZIĘKUJĘ, jak na razie, tylko dla niej.
Z czasem będzie więcej.
btw lapsie, musimy w końcu znaleźć czas i iść razem do teskacza!
Czas powymiatać niepotrzebne wspomnienia z szafy i zrobić miejsce na nowe.
To nigdy nie zostanie świątecznym faux pas :D
http://www.youtube.com/watch?v=E8gmARGvPlI
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24