W poniedziałek u Kasiuni, jadłyśmy pomidorówkę, co było dosyć trudne, biorąc pod uwagę to, że makaron był wyjątkowo długi, a zupa w końcu zimna xd Mydelniczka mnie rozwaliła. Wreszcie się porządnie powygłupiałyśmy :D
Zapomniałam o mojej okropnej glebie przed Kerfurem, którą widziało chyba całe Kosmo xd
Mimo wszystko dobiegłyśmy na busa ;p
Wczoraj po lekcjach terapia z psychologiem, na której okazało się, że jesteśmy dla siebie przeznaczone, mrau Madziorze ;*
Nasza nieudana misja poszukiwawcza.
Potem od razu na angielski, głupi dzień.
Fizykę poprawiłam na 4-, bez kodów, które kochana Anitka wyrzuciła mi przez okno.
Dzisiaj apel, na którym nie mogło zabraknąć ROKA DANCE do piosenki "O mój rozmarynie".
Później rogale od Moniki, które były przepyszne <3
Jutro, pojutrze, popojutrze, popopojutrze WOLNE!
Czwartek: imieniny, Bruno i Hugo, wreszcie się najem, ale pewnie wynudzę :(
Piątek: maraton filmowy z Kasiorem i chłopakami ;*
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam