tak pozytywnego dnia dawno nie było. Jeżeli śledzisz to co piszę..to musisz wiedzieć, że faktycznie wypadałoby porozmawiać. Możliwe, ze to po protu trudne i tyle - ale mimo wszystko znajdę czas.
Dziękuję za to wspaniałe popołudnie pomimo ostrego syndromu rosyjskiej baletnicy <3 dziękuję za tą rozmowę i wszystko wszystko dzięki czemu śmiałyśmy się jak głupie. Bardzo miła atmosfera w kwadracie :) nigdy nie chciałabym zostawić wszystkich tak po prostu..z polecenia. Słucham uroczej piosenki matt'a corby'ego, która ma w sobie to 'coś' że od razu przychodzą wspomnienia, które powodują uśmiech - po prostu. Melancholia.. piję herbatę i zastanawiam się. Eh ale ja dzisiaj głęboka ;o no jak dobrze pójdzie to od grudnia zaczynam 'densić' salse :) oby wszystko poszło po mojej myśli, wtedy będzie łatwo, przyjemnie i pewnie. Ze wszystkimi sprawami..tymi najważniejszymi i mniej ważnymi. Chciałabym przestać się martwić i przejmować..ale jest dobrze. Tylko szkoda, że jutro wyjeżdżasz zdecydowanie za mało czasu...
'popijała życie herbatą, rozważając co się wydarzy ..'
Cause its only fair
Its love and war
And darkness is all youll ever know
If I dont love you more