Zdjątko przed dziekanatemz Tłustego Czwartku z Aniuchą
i oczywiście z moim ulubionym soczkiem z dzieciństwa --> Capri-Sonne
Niom dzisiejszy dzień podsumuję tak:wreszcie sie kończyBo jest masakryczny
cały w akademiq z Bullockiem...
ash chyba bd miala odciski na pupie od siedzenia na łóżq
tak mi sie ten dzionek nie podobał, że ash łezki mi poleciały
bez kitu
chyba po prostu musiały wylecieć, bo dawno nie wypływały jush z moich oczek