Wenecja, park sprzed nawałnicy. to był maj albo czerwiec, więc wszystkie drzewa są na miejscu. park posprzątano, ale to nie jest to samo miejsce. pod koniec września wracam na Jordana - będzie dziwny widok z okna.
a to nadal średni format. zanim rozgryzłam lubitela na dobre, zdążył się zepsuć. :P