Kuń.
Wrócę do niego, może już jutro. Ładny. Tylko właścicielka szalona i nie wiem, czy mnie czasem nie pogoni...
Mam jeszcze kilka zdjęć kilkudniowych, kilkutygodniowych i kilkumiesięcznych. I dzisiejsze mam. Odstały się, dojrzały i może da się pokazać...
Kilka się zapowiada, modeleczka przybędzie po wtorku.
Chociaż coraz częściej chcę sprzedać aparat i zająć się czymś innym...
I tak mi źle w ogóle.
Tęskno do Ciebie.