Jestem Happy i cóż
Mam scyzoryk i nóż
Niezła muzyka leci
Stego niema dzieci
Siedze sam przy kompie
Mama nogą tompnie
Paulina już lula
A ja udaje żula
Hahahahaha
To teraz poważnie:
Na bestroskich polach nadzieji
Ujrzałem ją wpośród cieni
Niewidziałem jej wyraźnie
Lecz wytężyłem mą wyobraźnie
Mam nadzieje tak jak inni
Iż będziemy tego winni
Jak rozpoznać miłość miałem
Skoro nauk życia zapomniałem
Jestem godzien dziś podziwu
Nauczyciela już znalazłem
Jest on szczery i prawdziwy
Wciąż do przodu mnie popycha
Niepozwala mi stać
Niepozawla mi szlochać
Mówi mi tylko szeptem na ucho
"Życie to nie gra planszowa"
Patrze w tem na niego
I dokańcza swoje zdanie
"Chcesz brać z życia??
Bierz kochanie......"
Hahy hahy coś se popisałem na tym blogu mam szczerą nadzieje że się ułorzy i będzie ok a nawet o OK takie duże wielkie OK.
See you soon my friends see you in H.... żarcik dozo na szmaragdzie:P
Aha i notka z GG mojego: Wielki buziak dla pewnej Panny:*:*