Już jakiś czas w drodze na Wołowiec przez Grzesia i Rakoń...:) Mieliśmy misję zdobyć górę mającą ponad 2000 m. n.m.p. i się udało:) a oto pierwsze niezapomniane widoki..:)
O sobie: Porąbany, dziecinny, niepoprawny politycznie, ekologicznie i humanitarnie człek o bujnej wyobraźni, który wie, że stwierdzenie "głupi zawsze ma szczęście" pasuje do niego idealnie:D
Czym się zajmuję: hmmmm... Za mało tu miejsca na wymienianie...;/ więc napiszę... wszystkim:D